- W kościele?
- Po co?
- Na niedzielnej mszy.
- Kto odprawiał?
- Ks. Rysiek.
- A jak był ubrany?
- Na zielono.
- A kto jeszcze był?
- Pani Grzelakowa i Makowska, siostry Świeczkowe, no wiesz, te co zawsze w pierwszych ławkach i jeszcze Józek był, i ten pijak z.... A wogóle to Angelika cztery razy dłubała w nosie... Pani Cacana miała biały kapelusz, który zupełnie nie pasował do jej płaszcza i to chyba tyle.
- A jaka była Ewangelia?
- ??
- A może pamiętasz czytanie?
- Co?
- Psalm?
- ?
- A może coś ciekawego powiedział ksiądz?
- Zebrał składkę i poszedł...
Jak często tak zapamiętujemy mszę świętą? Zapamiętujemy obrazki, które są mało istotne, a nie pamiętamy o tym co najważniejsze? Może warto czasem do mszy świętej się przygotować? Pomyślałem, że warto. Dlatego na stronie w piątek wieczorem będę umieszczał krótkie rozważania do niedzielnej liturgii, które mam nadzieję będą trochę różnić się od co niedzielnych homilii, jakich słuchamy w naszych parafiach, a przez to będą rozszerzać nasze poznanie woli Boga.
a moze trzeba się zastanowic dlaczego zapamietujemy tak mało istotne rzeczy? moze dlatego, że są one nam podane jak na tacy? przychodzimy do kościoła i co na nas czeka? ksiądz ubrany w jakieś bogate szaty, zlota monstrancja, zlote tabernakulum, obrazy, malowidla... chcac nie chca nie skupiamy się na ewangelii. kaplan na mszy św. prowadzi monolog bez udzialu wiernych. uzywamy oklepanych zwrotow jako odpowiedz, ale czy z wszystkimi sie zgadzamy? czy nie mamy zadnych wątpliwości? chyba powinniśmy wierzyc w to co sami mówimy, deklarujemy w kościele... wiekszosc z nas nawet się nad tym nie zastanawia. ale przychodzi taki czas, że powstaje mnóstwo pytań. a kościół mi nie pomaga na nie odpowiedziec.
OdpowiedzUsuńW sumie nie pomyślałem o tym nigdy w ten sposób. Dla mnie jest to jednak element stały liturgii i już się mu nie przyglądam.
OdpowiedzUsuńDzięki za odpowiedź.
Zaprzeczę jednak, że Kościół nie daje odpowiedzi. Ich najczęściej trzeba szukać, ale one są. Wiele pytań ma już odpowiedzi na serwisach opoki lub forach katolickich.
kiedyś ksiądz mi powiedział, że jeżeli sie nie spotkamy z Jezusem tak naprawde, jeżeli nie poczujemy Jego obecności, to tak do końca nigdy nie bedziemy w stanie w Niego uwierzyc. ja niestety nie zaznałam tego zaszczytu, byc może nie jestem tego godna, ale mimo to nadal będę pytac, będę szukac odpowiedzi nawet jeśli nie bedzie łatwo wszystko zrozumiec.
OdpowiedzUsuńwogóle to dzięki za wyjaśnienia. o czyścu tez. mimo, że nadal mam wątpliwości trochę stało się to dla mnie jaśniejsze:)
Pewne sprawy ciężko wyjaśnić. A jeszcze ciężej wyjaśnić w taki sposób, aby nadawało się to do czytania.
OdpowiedzUsuń