wtorek, 30 czerwca 2009

Religijna prasówka - 28-29 czerwca 2009

Świętopietrze

29 czerwca w kościołach ofiary na tacę były przeznaczone na działalność charytatywną Watykanu, czyli znane od dawna świętopietrze.

Obywatelstwo żydowskie dla kapłana?

Ksiądz Waksler - Waszkinel jest człowiekiem o dość skomplikowanej historii. Jego matka była Żydówką, a więc i on został Żydem, w czasie wojny matka oddała go swojej przyjaciółce zapewniając nawet, że zostanie księdzem. Wkrótce tak się stało. Gdy miał 35 lat dowiedział się od matki o swoim pochodzeniu i zaczął szukać swoich żydowskich korzeni. Ksiądz otrzymał zgodę na dwuletni pobyt w Izraelu. Nie otrzymał jednak i prawdopodobnie nigdy nie otrzyma obywatelstwa.

Odzyskiwanie dóbr kościelnych

Kolejny artykuł dotyczący finansów Kościoła. Tym razem dotyczy on odzyskiwania ziemskich dóbr kościelnych.

niedziela, 28 czerwca 2009

Religijna prasówka - 27 czerwca 2009


Wolność TAK, wolność religijna NIE

Kiedyś pisałem o chrystianofobii, która objawiała się nie tylko chęcią laicyzacji, ale również większej tolerancji dla islamu niż dla chrześcijaństwa. Dziś obawiam się, że termin muszę rozszerzyć do "religiofobii", bo nie wiem jak to inaczej nazwać. Rzecz dotyczy muzułmanów, a raczej muzułmanek, które w związku z wyznawaną religią noszą nikab lub burka (chusty zasłaniające twarz, jedna z nich zostawia odsłonięte oczy, a druga zakrywa również oczy przeźroczystym materiałem).

Z jednej strony nakaz religijny można odczytać, jako w jakiś sposób poniżający kobiety. Częściowo, mogę przyznać temu rację, że jakaś kobieta może to tak odczytać, może to tak odczytać nawet większe grono ludzi. Można powiedzieć, że jest to zamach na kobiecość. Z drugiej jednak strony czy zakazanie noszenia chust zakrywających twarze jest wyrazem wolności? Wyobrażam sobie protesty kobiet, którym zakazano by chodzenia w spodniach albo w sukienkach dłuższych niż do kolan. Wiele kobiet powiedziałoby wówczas, że to ograniczenie ich wolności i miałoby wówczas rację. Podobnie z pewnością są muzułmanki, które z różnych powodów chcą chodzić z zakrytymi twarzami.

Rząd Francuski, który chce zakazać chodzenia muzułmankom w strojach związanych z ich religią, argumentuje to pojęciem laicyzacji państwa. To również wzbudza moją niechęć. Może trochę przesadzam, ale laicyzacji dokonywano również w krajach komunistycznych, tyle że tam nazywano to pojęciem totalitaryzmu, albo ateizacji (zależnie od miejsca, gdzie tego dokonywano). Czyżby Francja zmierzała w podobnym kierunku? Jestem dalej od takiego osądu, jednocześnie jednak pomysł francuskich polityków sprawia, że czuje się oszukanym, gdy w imię wolności zakazuje mi się ubierania się w taki sposób w jaki chcę (w końcu osoba praktykująca może chcieć ubierać się zgodnie ze swoją religią).


Galileusz - jak było naprawdę?

Współcześni często twierdzą, że Galileusza poniżano w czasie sądu, a następnie spalono na stosie. Oczywiście tak nie było. Więcej w artykule o Galileuszu.

Czy umilkną dzwony kościołów w całej Europie?

O chrystianofobii, milknących dzwonach i zasłanianych krzyżach w swojej książce napisał Stefan Meetschen, niemiecki dziennikarz mieszkający w Polsce. Kilka słów na ten temat również w artykule.

A jednak wyświęcili...

Gdyby istniały zakłady bukmacherskie zajmujące się tematyką religijną z pewnością w ostatnim czasie można byłoby w nich obstawiać, czy lefebryści wyświęcą w czerwcu nowych księży. Odpowiedź "tak", byłaby przysłowiowym "pewniakiem". Dziś już wiemy, że nie stało się nic zaskakującego: lefebryści wyświęcili trzech nowych kapłanów, w tym jednego Polaka.

piątek, 26 czerwca 2009

Religijna prasówka - 23-26 czerwca 2009


Kościelny wkład w astronomię

Z pewnym zaskoczeniem zauważam jak często w katolickich mediach pojawiają się informacje na temat astronomii, a konkretniej Watykańskiego Obserwatorium Astronomicznego. Oczywiście jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest trwający obecnie Rok Astronomii, w którym kościelne obserwatorium bierze czynny udział. Dlaczego Kościół bada kosmos? Część odpowiedzi z pewnością znajduje się w wywiadzie z dyrektorem Watykańskiego Obserwatorium Astronomicznego, a część w rozmowie z bratem pracującym w obserwatorium.

Odchodząc od astronomii zastanawiam się czy Kościół nie powinien bardziej postawić na swoje ośrodki badawcze. Częściej o nich mówić i tym budować dodatkowy autorytet wobec stawianych przez siebie tez. Myślę, że nieliczni katolicy są świadomi istnienia Watykańskiego Obserwatorium Astronomicznego, nie wspominając już o innych kościelnych ośrodkach badawczych, które bynajmniej nie zatrzymują się w ciemnogrodzie, jak twierdzą niektórzy. Co więcej nie ustają w badaniach i odkryciach. Jeśli jesteście katolikami i jednocześnie interesujecie się astronomią, być może warto zapoznać się z działalnością Watykańskiego Obserwatorium Astronomicznego?

Nowa krakowska noc? Noc misyjna

W Krakowie mamy już Noc Muzeów, Noc Naukowców, Noc Kościołów... W najbliższą niedzielę być może wystartuje zupełnie nowa noc: Noc misyjna. Więcej informacji na stronie http://www.zapalswiatlo.pl/

Parafialny biznes

Dużo mówi się o pieniądzach w Kościele, o bogactwie kapłanów i ich nowych samochodach. Nie da się jednak ukryć, że w tych opowieściach jest sporo mitów, ale i ziarnko prawdy. Współcześni duchowni już nie tylko zbierają na tacę, ale również rozwijają własne biznesy. Począwszy od Benedyktynów z Tyńca, których reguła mówi wyraźnie, że sami muszą zarabiać na własne utrzymanie, a obecnie zatrudniają około 60 osób w różnych branżach i w ten sposób zarabiają na remont swojego klasztoru. Podobnych przykładów nie brakuje również w innych parafiach i zakonach. Skąd u osób duchownych wiedza na temat biznesu? O tym w artykule.

Jak bogate kraje "pomagają" Afryce

O tym wypowiedział się arcybiskup Sarah z Gwinei. Mówi on między innymi o "umowach wiązanych", jakie muszą być spełnione przez afrykańskie kraje, aby mogły otrzymać pomoc. Protestuje przeciwko temu cały Kościół, a w sposób szczególny Kościół w Afryce. Więcej w krótkiej notce prasowej.

wtorek, 23 czerwca 2009

Religijna prasówka - 23 czerwca 2009

"Prawdziwa cześć dla ojca Pio"

Benedykt XVI "odwiedził" ojca Pio w San Giovanni Rotondo. Gazety włoskie sugerowały, że papież w czasie swojej wizyty okaże prawdziwą cześć dla ojca Pio. Tu pojawia się pewien problem, bo w jaki sposób w ogóle należałoby mówić o czci dla naszych świętych. Najbardziej banalnym stwierdzeniem, jakim mogę się posłużyć, jest oczywiście pozbawienie kultu świętych pewnego rodzaju magiczności. Tutaj myślę, że papież nie pozostawił złudzeń.Drugą rzeczą, która wzbudza mój sprzeciw jest zbytnia wystawność kultu świętego. Sam o. Pio mówił wielokrotnie, iż powinno się sprzedać drogocenne rzeczy ze świątyni, a uzyskane w tan sposób pieniądze oddać ubogim. Tym czasem w San Giovanni Rotondo budowana jest druga świątynia ku czci o. Pio. Według autorów artykułu spełnia ona postulat o prostocie. Po obejrzeniu zdjęć ostatecznie jestem w stanie się z tym zgodzić. Mój osobisty sprzeciw wzbudza jednak inny pomył, na który wpadli amerykańscy czciciele o. Pio. Planują zbudować pomnik o. Pio mający 60 metrów wysokości. "Plusem" pomnika, jest to, że będzie on wytwarzał prąd. Miliardy na cel budowy zostaną zebrane od chętnych. Jeśli jednak pomnik nie zostanie zbudowany zostaną one przekazane na cel dobroczynny. Oby tak się stało, w końcu to byłby o wiele lepszy pomnik dla skromnego zakonnika.

"Praca sezonowa" kleryków

Każdy, kto w wakacje przebywał w szpital z pewnością natchnął się na odbywających tam praktykę uczniów seminariów duchownych. To jednak nie jedyna wakacyjna praca kleryków. Niektórzy z nich będą na przykład pomagać w remontach kościołów na Ukrainie, a inni pojadą na misje.

Przepychanki o nieużywaną konkatedrę

Na Ukrainie wspólnota katolicka próbuje odzyskać kościół w Kijowie. Dyskusje na ten temat trwają już od dłuższego czasu. Mimo to, nadal katolicy tylko podnajmują świątynie na czas nabożeństw. W sprawę włączyła się nawet Rada Europy i ukraińscy deputowani.

Legalny kapłan z czwórką dzieci

Były pastor został katolickim księdzem. Za zgodą Stolicy Apostolskiej został wyświęcony na kapłana katolickiego. Święcenia przyjął 21 czerwca po odpowiednich przygotowaniach i wieloletnim trwaniu w małżeństwie. Dodać należy, że oprócz czwórki dorosłych dzieci neoprezbiter ma również dziesięcioro wnucząt.

poniedziałek, 22 czerwca 2009

Religijna prasówka - 21-22 czerwca 2009

Nowa siedziba Watykańskiego Obserwatorium Astronomicznego

Ostatnie przeprowadzki Watykańskiego Obserwatorium były spowodowane nadmiernym oświetleniem uniemożliwiającym działanie teleskopów. Dlatego też obserwatorium wyniosło się z Rzymu do Castel Gandolfo. Po jakimś czasie i tam zrobiło się zbyt jasno dlatego częściowo Watykańskie Obserwatorium Astronomiczne częściowo przeniosło się do Ameryki, nadal jednak działało w letniej rezydencji papieskiej. Dziś obserwatorium przenosi się w zupełnie nowe miejsce. Powodem przeprowadzki tym razem jest przede wszystkim ciasnota i lepsze warunki. W zamku nadal pozostanie teleskop.

"Noc Kościołów" w Holandii

Tzw. "Noce Kościołów" spraszają ludzi do kościołów już w kilku krajach Europy. Dziś zostaliśmy zaproszeni na "Noc Kościołów" do Holandii. Czy zbliżyły one kogoś do Boga? Tego nie wiemy, na pewno wpłynęły na większą świadomość architektoniczną wśród młodych odwiedzających.

Świadectwo wiary w Chrystusa zamiast prozelityzmu

Biskupi USA potwierdzili, że prozelityzm wobec Żydów nie jest właściwą postawą. Zachęcają jednak do świadectwa wiary w Chrystusa. Pytanie czy wyznawcy judaizmu taką grę słów odpowiednie zrozumieją?

sobota, 20 czerwca 2009

Religijna prasówka - 20 czerwca 2009

Czy Jezus był księdzem?

Taki tytuł nosi wywiad z ostatniego Tygodnika Powszechnego. Myślę, że warto przeczytać nie tylko ze względu na odpowiedź na powyższe pytanie. Krótko mówiąc zapraszam i życzę przyjemnej lektury wywiadu z o. Janem Andrzejem Kłoczowskim pt. "Czy Jezus był księdzem?".

Kłopoty organizacji dobroczynnej

Sprawa jest dość skomplikowana. Zacznę jednak od początku, otóż w Kenii działa organizacja pomagająca dzieciom ulicy. Nie dawno pojawiły się zarzuty wobec jej założyciela "ojca Kizito", a konkretniej księdza Renato Sesanę, iż molestuje nieletnich. Ostatnio jednak na policję zgłosiły się dzieci, które twierdzą, że zostały przekupione, aby zeznawać przeciwko kapłanowi. Nie dawno organizacja wydała specjalne oświadczenie, w którym stwierdziła, że ktoś chce przejąć to co zdołali zbudować i stąd te oskarżania. Ojciec Kizito wraca do Kenii, aby oddać się wymiarowi sprawiedliwości. Informacje na podstawie: opoka.org.pl.

Hindusi sprzeciwiają się europejskiej edukacji seksualnej

W Indiach próbowano zastosować "europejską" metodą uczenia o seksualności i przeciwdziałaniu rozprzestrzenianiu się wirusa HIV. Hindusi wybrali jednak edukację opartą na wierności małżeńskiej i czystości do ślubu. Więcej w artykule.

Kapłani to...

Mamy rok kapłaństwa. Katolickie media, zarówno te papierowe, jak i elektroniczne, piszą od tym już od kilku tygodni. W bieżącym osiągnęły swoiste apogeum. Jedni piszą o tym, jaki kapłan powinien być, inni o tym, jak kapłan jest, a jeszcze inni o tym jak bardzo świeccy powinni się modlić za swoich kapłanów. Każdy z tych artykułów ma dużo racji w perspektywie, którą ukazuje. Gdy jednak spojrzeć z ciut innej strony, ciężko dopasować rzeczywistość do artykułów.

Jakich mamy kapłanów? Na to pytanie każdy odpowie inaczej. Spotykamy się w końcu z różnymi kapłanami, a i co nie co, jak nam się wydaje o nich "wiemy". Stereotypy nie pozostawiają na kapłanach suchej nitki przypisując im bogactwa nie z tej ziemi, drogie samochody, pijaństwo, a nawet co odważniejsze mówią, że wszyscy kapłani są pedofilami. Nie jestem kapłanem, a mimo to owe stereotypy wydają mi się dość dotkliwe. Z drugiej jednak strony nie jeden kapłan ma drogi samochód, niektórzy mają problemy z alkoholem, a media częściej niż raz w roku donoszą nam o skandalu z udziałem jakiegoś kapłana. Dodatkowo mamy jeszcze "ojca dyrektora" i jego słyną limuzynę czy księdza prałata Jankowskiego, który użycza twarzy na butelkach wina. Część z powyższych informacji jest oczywiście nie zgodna z prawdą, ale nawet w nich zawiera się kruszyna prawdy.

Z drugiej strony mamy ciut inny obraz kapłanów, o których już rzadziej wspominają media. Zacznę może od pewnego księdza z Chin, który mimo, iż musi się poruszać o lasce i jeszcze w dodatku nie jest najlepszego zdrowia, ciągle jeździ po swojej parafii (cóż to jest ponad 200 wiosek), aby rozmawiać o Bogu z często jedną czy dwiema osobami. Kolejnym kapłanem, z obecnie żyjących, jest pewnie ksiądz Pawlukiewicz, który na swoje kazania ściąga tłumy młody ludzi, a mp3 z jego słowami młodzież ściąga w dużych ilościach z Internetu. Pozytywnie można wypowiedzieć się również o kapłanie, który uważa, że pod pewnymi względami blisko mu do ateistów. Kapłan ten w kościele akademickim w Pradze głosi kazania do... Zacheuszy.

Nie mogę tu przemilczeć kwestii wielu duszpasterzy akademickich, rekolekcjonistów czy też biskupów. Oni mają moc... od Ducha Świętego, która często ich prowadzi do serc wielu wątpiących. Tu znowu jednak należałoby wspomnieć o ryzyku pychy. Pychy, która dotyka każdego człowieka, a kapłan również jest człowiekiem.

Pojawiają się i inne problemy związane z kapłaństwem. Przede wszystkim samotność, która dotyka zarówno samotnego proboszcza w małej, najczęściej wiejskiej parafii, jak i kapłanów należących do wieloosobowych zgromadzeń zakonnych. Ta samotność przejawia się na różnych gruntach, z jednej strony jest dobra dla lepszego kontaktu z Bogiem, ale z drugiej rodzi pewną niepewność, a często wręcz odbija się na wiernych.

Kapłaństwo to łaska umożliwiająca pokazywanie ludziom Boga. Jednocześnie jest to jednak krzyż płynący z tego, że jest się na świeczniku, na piedestale. Jest to również konieczność sprostanie wielu wymaganiom, a przede wszystkim sprostaniu wymaganiom służby Bogu.

Minęły już czasy, kiedy to kapłan miał pozycję w społeczeństwie ze względu na własne kapłaństwo. Dziś każdy z nich musi sobie na tą pozycję zapracować. Mimo to i tak znajdzie się w ogniu krytyki, jako klecha. Każde nudne kazanie zostanie mu wypomniane, albo choćby obgadane przez liczne zastępy wiernych Kościoła.

Te same zastępy wiernych uniemożliwią kapłanowi życie w pokorze, ciągle dziękując mu za jego posługę i odwdzięczając się drobnymi prezentami czy też kwiatami. Te słuszne podarki, często jednak zakrywają istotą uroczystości, które się w danym czasie odbywają. Nie ma chyba parafii, w której ksiądz nie dostałby w Wielki Czwartek przysłowiowego kwiatka z podziękowaniami od licznie zgromadzonych parafian. Są zaś parafie, w których w tym dniu ten kwiat i święto kapłaństwa staje się centrum całych uroczystości.

Kapłanów często ganimy za zbyt długie kazania, inni za zbyt krótkie. Chcemy ciągle dostrzegać ich niedoskonałe życie. Czasami jednak warto zrozumień kapłana. Zrozumieć to, że kapłan też człowiek. Chciałbym w roku kapłaństwa, pochylić się właśnie nad ludzką stroną kapłaństwa. Pokazać, że kapłan też człowiek, że kapłan to nie ideał, lecz autentyczny człowiek, który pragnie służyć Bogu i być wzorem tej służby, choć czasem jest ona bardzo trudna.

Religijna prasówka - 18-19 czerwca 2009

Kapłaństwo na miarę XXI wieku

Tylko tak mogę powiedzieć o pewnym kapłanie, który pracuje w jednej z parafii w Chinach. Parafia ta składa się z około 200 wiosek, a w nich jest dosłownie tylko kilku katolików, mimo to ich liczba ciągle rośnie. Dlaczego? Chciało, by się powiedzieć, że to dzięki odważnemu kapłanowi Jin Feng Zhi, lecz on i tak zaprzeczy mówiąc, że to dzięki łaską Ducha Świętego. Kapłan idealny, wzór kapłaństwa? Nie, to określenia nie są dobre, gdy mówi się o tym kapłanie. On jest po prostu księdzem, posłanym po to, aby świadczyć o Chrystusie. Oby więcej takich kapłanów, również w Polsce.

Zabawa w rycerzy?

Nie wiem jak inni mężczyźni, ale ja czasem mam marzenie, aby zostać jakimś bohaterem. Kimś na wzór rycerza. Taką okazją stali się dla mnie Rycerze Kolumba. W ciągu ostatnich dni w Polsce przebywał najwyższy Rycerz Zakonu Rycerzy Kolumba. Często udzielając wywiadów i rozmawiając o tej organizacji.

Rycerze Kolumba w Polsce

Mniej szkół prowadzonych przez Kościół, to lepiej dla Kościoła

Tak przynajmniej jest w Irlandii. Arcybiskup Martin uważa, że całkowity monopol Kościoła na szkolnictwo jest czymś negatywnym. W Irlandii Kościół prowadzi 92 procent szkół podstawowych, choć tylko 87 procent społeczeństwa uważa się za katolików. Arcybiskup uważa, że decyzja o posłaniu dziecka do katolickiej szkoły powinna być wyrażona pragnieniem rodzica, a nie jedyną taką możliwością.

Klerykalni i antyklerykalnie

Najnowszy Tygodnik Powszechny oferuje nam m. in. dwa artykuły o stosunku świeckich do klerykalizmu. Są to dwie różne postawy. Z jednej strony świeckich antyklerykałów, deklarujących przynależność do Kościoła, z drugiej klerykałów, czyli jakby tych bliższych klerykalizmowi. Myślę, że warto popatrzyć na kapłanów, również z perspektywy tych dwóch artykułów.

środa, 17 czerwca 2009

Religijna prasówka - 17 czerwca 2009

Temat przeglądu: Chrześcijanin i polityk - czy to połączenie jest możliwe?

Nie chcę zaciemnić treści wywiadu swoim komentarzem, więc odsyłam do rozmowy: "Nie uciekam do Azji".

Inne artykuły

Co gdyby jednak uciec do Azji? Np. do Chin? Raczej nie wesoło. Kardynał Zen mówi o potrzebie wolności religijnej w Chinach. Podkreśla również, że bez niej, Watykan nie powinien rozmawiać z rządem Chin.

W tym wydaniu, chyba mam jeszcze dwie niepozytywne informacje. Pierwsza dotyczy dziwnych zwyczajów liturgicznych w diecezji Linz. W monstrancji zamiast opłatka niesiony był konsekrowany chleb, taki jak w kebabach. Druga smutna wiadomość pochodzi ze Szwecji. Kościół w Szwecji został wstrząśnięty przez serię skandali na tle seksualnym. Dziś żal z tego powodu wygłosił arcybiskup Andres Wejryd.

wtorek, 16 czerwca 2009

Religijna prasówka - 13-16 czerwca 2009

Temat przeglądu: Misjonarz w Hollywood

Krótki wywiad z aktorem, którego życie odmieniły pytania nauczycielki angielskiego. Co z tego wynikło? Między innymi film Bella.


Inne wybrane tematy

W "Niedzieli" ukazał się wywiad z rekolekcjonistą i kierownikiem duchowym, o. Józefem Augustynem SJ. Zaczyna się on od pytania: Czy kapłan może trafić do piekła? Zapraszam do zapoznania się z wywiadem: Kapłaństwo to wysoka wieża.

Prawosławni rozpoczęli właśnie post Piotrowy.

Policja rozpoczęła śledztwo dotyczące pornografii w kioskach. Więcej informacji również na stronie www.twojasprawa.pl .

Na zakończenie o kolejnym skandalu w sierocińcach. Tym razem wieści pochodzą od jednego z arcybiskupów niemieckich. Tam nadużycia nie miały charakteru seksualnego. Dotyczyły najczęściej kar cielesnych.

piątek, 12 czerwca 2009

Religijna prasówka - 12 czerwca 2009

Temat przeglądu: Dyskryminacja chrześcijan

Moją uwagę skupiły dzisiaj dwa artykuły dotyczące podejścia do chrześcijan w różnych krajach. Pierwszy z artykułów dotyczy Kościoła w Chinach. Dyskryminacja religijna w tym kraju mnie nie dziwi. Przez państwo limitowany jest druk Pisma Świętego, a dodatkowo może ono być wydawane tylko przez wiernych z Kościoła oficjalnego dla wiernych z kościoła oficjalnego. Nie wolno sprzedawać Biblii bez zgody państwa. Pewien człowiek został niedawno skazany na 3 lata więzienia za to, że rozdawał Pismo Święte.

Drugi przypadek, który skupił moją uwagę dotyczy... Wielkiej Brytanii. Opracowywana jest tam ustawa w myśl, której z dowolnego miejsca będzie trzeba zdjąć krzyż jeśli choć jednej osobie będzie on przeszkadzał. Osobiście nie wiem w jaki sposób może przeszkadzać wiszący krzyż? Czyżby to wyrzut sumienia? Przecież krzyż dla osoby niewierzącej jest czymś obiektywnym, a co najwyżej znakiem wiary innych, powiedziałbym wręcz logiem. Biskupi obawiają się, że kształt tej ustawy może spowodować, że krzyże będą musiały zniknąć z prowadzonych przez Kościół szkół i innych ośrodków. To tak jakbyśmy firmą zakazali umieszczania swoich log w ich firmach.

Pozostałe wybrane tematy

Wypada wrócić mi jeszcze do wczorajszego święta, a konkretniej do jednego z ołtarzy, który "promował" akcje oddawania krwi. Ja oczywiście nazwałbym to inaczej (ukazywaniem formy miłosierdzia), ale jednak tytuł artykułu wzbudził mój niepokój. Czy ołtarz może stać się miejscem promocji czegokolwiek? Czy raczej powinien wskazywać na Boga? W jakim stopniu ołtarz w Boże Ciało powinien odnosić się do tematyki społecznej, w jakim stopniu powinien być reklamowym bilbordem?

Na koniec dwa artykuły dotyczące tradycjonalistów. Z jednej strony trwające w Polsce rozmowy członków Bractwa Kapłańskiego św. Piotra na II Spotkaniu pokolenia Summorum Pontificum. Rozmowy trwają w ramach Kościoła katolickiego. Z drugiej zaś strony trwające rozmowy dotyczące lefebrystów. Dziś już wiemy, że będą oni podlegać Kongregacji Nauki Wiary.

Religijna prasówka - 11 czerwca 2009

Pierwsza "religijna prasówka" po dłuższej przerwie. Dodam, że przerwa była tak długa, że zdecydowałem się wybrać artykuły tylko z dnia dzisiejszego.

Krótko pisząc większość artykułów dotyczyła kazań biskupów w różnych miastach Polski związanych ze świętem Bożego Ciała. O czym można powiedzieć kazanie w Uroczystość Ciała i Krwi Pańskiej? Mi spodobało się kazanie kapłana w mojej parafii, który zaczął tłumaczyć dlaczego pewne niuanse w dzisiejszej Ewangelii. Począwszy od wytłumaczenia dlaczego uczniowie mieli szukać człowieka niosące dzban. Pojawiło się kilka uwag dotyczących ówczesnych czasów, kilka odpowiedzi na pytania, których nigdy sobie nie zadałem. Dodam, że kazanie dotyczyło życia i dotykało tajemnic zawartych w dzisiejszym Słowie Bożym.

Nie miałem okazji, ani czasu, ani nawet chęci, aby słuchać innych kazań. Zastanawia mnie jednak sprawozdanie, które Wam pokazałem. Autorzy tego sprawozdania zwracają uwagę na... ważne tematy, ale czy są one, aż tak ważne dzisiaj, w Uroczystość Bożego Ciała? Czy dziś głównym tematem kazań następców apostołów powinna być polityka? Czy biskupi dziś powinni ten temat poruszać? Temat, nie ukrywam, ważny dla tego świata, ale czy ważny dla przyszłego świata, dla życia w wieczności? Na te pytania w pewnym sensie chciałbym sobie odpowiedzieć, ponieważ wydaje mi się, że Boże Ciało jest świętem skupionym na małym skromnym, powszednim kawałku Chleba i kielichu wypełnionym Winem, czy na Bożym Ciele i Bożej Krwi. Choć może kazania te uzupełniały obraz, który pokazaliśmy Jezusowi wyprowadzając Go na nasze ulice? Może były one częścią oprowadzania Jezusa po naszych osiedlach, miastach i wioskach? Pewnie tak, choć mi nadal brakuje niestandardowego kazania opowiadającego o Bogu. Kazania, które można byłoby zatytułować: "Pięć słów o Bogu, których jeszcze nie słyszeliście".

Drugi artykuł, na który zwróciłem swoją uwagę dotyczy lefebrystów. Niedawno konsekrowali oni swoją kaplicę w Niemczech, a obecnie szykują się do święceń kapłańskich. Niby wszystko w porządku, gdyby nie brak zgody biskupów diecezji, w których te zdarzenia miały miejsce. Więcej na ten temat w artykule.

piątek, 5 czerwca 2009

Religijna prasówka - 4 VI 2009

Temat przeglądu: Powrót z kapłaństwa do laikatu

Kościół katolicki zrobił krok w stronę kapłanów, którzy mieli kogoś na boku. Powstała w ten sposób procedura umożliwiająca wyjście ze stanu kapłańskiego. Przyznam szczerze, że nie mam pewności co do kształtu tej procedury kiedyś (o ile istniała), mam jednak pewność, że obecna brzmi całkiem obiecująco.

Przede wszystkim kapłan, który nie wytrzyma w celibacie będzie mógł zrezygnować z kapłaństwa i uregulować swoje życie w Kościele. Mam tu na myśli dwie rzeczy: pozbawienie stanu kapłańskiego i związanych z nim praw i obowiązków, oraz możliwość uczestniczenia w sakramentach, w tym możliwość małżeństwa kościelnego. W tym celu kapłan musi złożyć prośbę o uchylenie celibatu. Może to zrobić za niego biskup, jeśli kapłan sam nie podejmie inicjatywy.

Krótko mówiąc kapłan rezygnując z kapłaństwa może żyć w Kościele będąc w relacji z Bogiem, jednocześnie przestaje być kapłanem. Więcej o procedurze na stronie ekai.

Pozostałe wybrane tematy

W wywiadzie "Psalmy to wielka terapia" o. Jan Góra mówi o wierze, która nie jest produktem, choć można ją lekko zareklamować, próbuje obalić kilka mitów o sobie, mówi o tym, czym dla niego jest Lednica oraz o tym dlaczego w tym roku zamierza rozdać młodzieży brewiarze.

Pewnie niektórzy słyszeli już o dość popularnym katolickim kapłanie, który zakochał się i aby móc mieć żonę zmienił wyznanie. Przeszedł on do Kościoła episkopalnego. Jeden z anglikańskich biskupów skrytykował tą postawę m. in. słowami: "nie można zmieniać Kościoła jak podkoszulka". Więcej w artykule.

środa, 3 czerwca 2009

Grzech przeciwko Duchowi Świętemu

Duch Święty, jak głosi znane porzekadło, jest najbardziej zapomnianą osobą Trójcy Świętej. Zresztą ciężko w ogóle cokolwiek o Nim powiedzieć, bo o ile o Ojcu słyszymy od czasów Adama i Ewy, a o Synu zaś możemy dość dużo przeczytać w Ewangelii, o tyle o Duchu Świętym tylko czasami słyszymy jakiś epizod informujący nas, że On jednak istnieje. Można wręcz powiedzieć, że o Duchu Świętym dużo się milczy. Bardziej trafnym stwierdzeniem jest to, że o Duchu po prostu mało wiemy. 

Kwestia Ducha Świętego mimo wszystko zaprząta głowy chrześcijan przynajmniej z jednego powodu, ze względu na "grzech wieczny", tj. taki, który nie zostanie odpuszczonym. Jest nim grzech przeciwko Duchowi Świętemu. Święty Marek w Ewangelii napisał, że nie wolno bluźnić przeciwko Duchowi Świętemu. Na czym ten grzech miałby polegać? Ks. Alfons Józef Skowronek poruszając ten temat podkreśla, że tak naprawdę każdy nasz grzech dokonujemy przeciwko Bogu, a więc i przeciwko Duchowi Świętemu. Jednocześnie podkreśla, że nie każdy grzech można uznać za "grzech wieczny".

Kościół naucza nas o sześciu różnych grzechach przeciw Duchowi Świętemu. Są nimi:
  1. Zwątpienie w zbawienie.
  2. Zuchwała nadzieja zbawienia bez chęci naprawy życia.
  3. Odrzucenie poznanej prawdy.
  4. Zazdroszczenie drugiemu daru łaski.
  5. Zacietrzewienie w grzechu.
  6. Dozgonny brak gotowości do pokuty. 
Warto dodać, że grzechy te są równocześnie grzechami ciągłymi, trwającymi do śmierci, czy też raczej do ostatniej chwili, w której człowiek jest w stanie ponownie wrócić do Boga. 

Wśród chrześcijan panuje pewien lęk, aby nie zgrzeszyć przeciwko Duchowi Świętemu, istnieje bowiem słuszne przekonanie, że taki grzech zamyka drogę do zbawienia. Lęk ten z pewnością przejawia się pytaniem o ten grzech wśród uczniów na lekcjach religii. Podobne pytania padają na katolickich forach. W końcu penitenci zadają to pytanie w czasie spowiedzi, czy choćby w czasie rachunku sumienia. 

Lęk ten pojawia się u wielu wierzących, o ile nie u wszystkich. Ośmielę się nawet stwierdzić, że lęk ten występuje u każdego chrześcijanina dobrze interpretującego Słowo Boże. Lęk ten jest jednak jednym ze świadectw, że tego grzechu prawdopodobnie nie popełniliśmy. Podkreślę słowo prawdopodobnie, gdyż nie jestem w stanie powiedzieć tego ze stu procentową pewnością.

Idąc dalej możemy rozważyć, jakie cechy  ma człowiek, który nie popełnił grzechu przeciwko Duchowi Świętemu? Odpowiedź jest prosta i poniekąd już pojawiła się w moim opracowaniu. Teraz ją tylko doprecyzuję. Nie grzeszy przeciwko Duchowi Świętemu człowiek, który:
  1. Wierzy w mające nadejść zbawienia,
  2. Wiedząc, że jest odkupiony przez łaskę, i tak stara się poprawić swoje życie na lepsze,
  3. Nie odrzuca poznanej prawdy,
  4. Widząc łaski posiada u drugiego nie zazdrości mu ich, a wręcz chwali Boga za to, że jego bliźni otrzymał od Niego tyle łask.
  5. Stara się nie trwać w grzechu.
  6. Często dba o swoją duszę przystępując do sakramentu pokuty.
Jak widać dla przeciętnego chrześcijanina te punkty są częścią życia. Wprawdzie wypisywałem je jako katolik i może się wydawać, że są one zgodne tylko z katolickim punktem widzenia, mimo to wydaje mi się, że są one uniwersalne dla wszystkich wyznawców Trójcy Świętej.

Jeśli jednak masz w rodzinie kogoś, wobec kogo żywisz obawę, że grzeszy przeciwko Duchowi Świętemu. Warto za taką osobę się pomodlić, warto prosić Ducha Świętego, aby taka osoba wróciła do Boga. Zwłaszcza, że nawrócenie tej osoby może dać jej życie w krainie wiecznej szczęśliwości.

Religijna prasówka - 2-3 VI 2009

Temat przeglądu: Radio Wolność

Przez niemal cały czerwiec wszyscy chętni będą mogli posłuchać Radia Wolność, które powstało aby przypomnieć I Pielgrzymkę Jana Pawła II do Polski. Nie będę się nad tym długo rozpisywał w końcu lepiej poświęcić czas na słuchanie niż na czytanie moich wypocin. Tu znajduje się ramówka stacji.

Pozostałe wybrane tematy

Czy procesja może tańczyć? Najwyraźniej może, i tańczy co roku w Echternach. Więcej o tańczącej procesji.

Czytanie Biblii ze znajomymi może być przestępstwem. Przekonał się o tym pewien pastor w Stanach, gdy zakazano mu nielegalnych zgromadzeń religijnych. Spotykał się on bowiem raz w miesiącu z przyjaciółmi, aby czytać Pismo Święte.

wtorek, 2 czerwca 2009

Religijna prasówka - 1 VI 2009

Temat przeglądu: Dzieci Afryki

Dziś przede wszystkim Dzień Dziecka. Dla niektórych dzieci wydają się słodkie, dla innych wręcz przeciwnie, a dla mnie dzieci, to Ci, którzy budują nasz świat, na wzór swoich rodziców, którzy w końcu też są czyimiś dziećmi. Jak świat zbudują dzieci? Trudno powiedzieć. Pewnie podobny do naszego. Chociaż czasami tego byśmy nie chcieli. Tak na pewno jest w Burundi, gdzie misjonarki uczą dzieci z dwóch skłóconych ze sobą plemion, jak wspólnie żyć. Zapraszam do przeczytania wywiadu.

Inne wybrane tematy

Nietypowy prezent dla każdego przyszłego europosła. Jest nim klęcznik. Oby przydał się on jak największej ilości wybrańców z naszego narodu. Może i sam zacznę kandydować, aby dostać taki klęcznik?

7 czerwca o godzinie 20:00 w Kielcach rozpocznie się mecz między mistrzami Europy, a Gwardią Szwajcarską. Co by nie było wątpliwości mistrzami Europy 2009 w piłce nożnej księży.

poniedziałek, 1 czerwca 2009

Religijna prasówka - 31 maja 2009

Temat przeglądu: Kiedy i jak zataić prawdę?

Pamiętam jak w gimnazjum na lekcjach religii czasami pojawiały się dyskusje z zapytaniem o "białe kłamstwo" lub też ogólne dyskusje o wartości prawdy i wszystkim co się z tym wiąże. Ciekawość uczniowska kierował się wówczas głównie na pytanie kiedy można skłamać. Czy można skłamać w broniąc kolegi przed mamą? Czy można skłamać dziewczynie, że ładnie wygląda, kiedy tak nie jest? Czy kłamstwem jest kiedy nie powie się całej prawdy? W ten sposób wyklarował się we mnie pogląd, że waga tego kłamstwa zależy od sytuacji, że ciężko powiedzieć o tym czy jest to grzechem, czy jest to złe kłamstwo czy dobre jeśli się czegoś takiego nie przeżyło, jeśli mnie w danej sytuacji nie dotyczy.

Jedno z takich pytań brzmiało: Czy lekarz może w pewnych sytuacjach skłamać pacjentowi, kiedy mówi mu o jego stanie zdrowia? Moją odpowiedź na nie już znacie. Warto jednak uzupełnić tą rozmowę o jeszcze jedną wypowiedź o... "prawie do niewiedzy".

Inne tematy dzisiejszego dnia

Dziś bardzo krótko: