poniedziałek, 29 lipca 2013

Krótka opowieść o tym, jak dostałem 12 godzinnego bana na Facebooku


Jakiś czas temu przeczytałem, że moderacja Facebooka jest niezbyt dobrze nastawiona do ludzi z wartościami. Według tej relacji moderatorzy olewają zgłoszenia obrażające religię i osoby konserwatywne, a ostro potępiają wszelkie przejawy "nietolerancji" wobec homoseksualizmu czy aborterów. Dziś, można powiedzieć, sam stałem się "ofiarą" (nie czuję się nią jednak) moderacji Facebooka za... (chyba) mój stosunek wobec ateistów i antyteistów. Mam jeszcze tezę, że zostałem zbanowany za pomylenie Popowa z Pawłowem, ale za to raczej karać nie powinni.


Wczoraj wieczorem, tradycyjnie, oglądałem, co ciekawego dzieje się w świecie, a konkretnie jak wybór Krakowa na miejsce następnego Światowego Dnia Młodzieży komentują media. Trafiłem również na artykuł Kolejne Światowe Dni Młodzieży odbędą się w Krakowie i komentarze pod nim. Komentarz na samej górze brzmiał (pogrubienia moje):
Brawo, co tam światowy kryzys, trzeba godnie podając namiestnika okupanta, a co to KATOLICKIEJ WOLSKI nie stać? - szkoda tylko, że za nawiedziny przeświętego dziadziusia zapłacą nie tylko watykańscy kolaboranci i wyznawcy przyniesionego na mieczu boga, ale w większości kasę wyłożą uczciwi, prawi, niepopadający w religijno-guślarskie histerie i nie uważający pedofilów w sutannach za wyrocznie samego boga ludzie!
Później wzrokiem zobaczyłem również inny komentarz tej samej osoby (pogrubienia również moje):
Światowe Dni Młodzieży - Wielkie pedofilne targi w Polsce, jakież to szczęście, będzie "Barka", Kremówki, klepanie paciorków do pana bozi, a wieczorem gwałty będą w namiotowych zakrystiach, z sutannami w zębach udzielane sakramenty i bita śmietana będzie na kolankach dobrodzieja - ALLELUJA CHWALMY PANA
Postanowiłem odpowiedzieć, napisałem komentarz o treści jak poniżej:
Jak widać mój komentarz został usunięty, bo naruszał standardy społeczności Facebooka. Zapoznałem się ze swoim postem ponownie. Zastanowiłem się kim był Popow i zrozumiałem swój błąd. Choć nie wydaje mi się, aby Facebook karał za błędy tego typu (standardy społecznościowe o tym nie wspominają). W sumie dalej nie wiem za co zostałem ukarany - napisałem do facebooka, aby mi wytłumaczyli:
Mój Drogi Facebooczku 
powiedz mi co złego było w mojej wypowiedzi, bo chcę się poprawić i już więcej nie grzeszyć przeciwko standardom społecznościowym
Na odpowiedź czekam ze zwykłej ciekawości, a nuż powiedzą mi jak stać się lepszym. Tu oczywiście prośba do Was - wytłumaczcie mi czym złamałem zasady społeczności Facebooka, jeśli zauważacie ten powód. 

W miejscu, gdzie był mój post pojawił się następujący (tego samego autora i nie będący odpowiedzią na mój):

... - Glinka, ja przynajmniej znam swego ojca i wiem jedno, że nie podpierdala jak twój w czarnej kiecce opowiadając o dobrym białym panu bozi obmacując dzieci na plebani, twoi rodzice ponadto byli niechybnie rodzeństwem takie zidiocenie i głębokie upośledzenie umysłowe jakie prezentujesz jest możliwe do "uzyskania" tylko drogą wieloletniego chowu wsobnego.Co do mojego zasiłku to póki co śmieciu zarabiam sama na siebie, przy okazji na takie bezrobotne gówno jak ty i na twoich umiłowanych katolickich pasożytów w sutannach także.

Znalazłem też i taki kwiatek (autor ten sam):

Poczekamy, aż przestaniecie sie religijnie onanizować - TOĆ W KOŃCU, TAKA WIADOMOŚĆ!
Postanowiłem zgłosić moderatorom z Facebooka wszystkie te wypowiedzi, jako obrażające grupę religijną. Jeden ze zgłoszonych komentarzy został już usunięty z tego co widzę. Ciekaw jestem czy spotka to pozostałe.

Czy robię to, bo jestem mściwy?

Trochę tak. Pomyślałem sobie, że to trochę nieuczciwe, że dostało mi się za (moim zdaniem) bardzo stonowaną wypowiedź, a inwektywy tej osoby dalej są widoczne.

W sieci jest wiele tzw. "ataków" na Kościół. Kiedy je czytam, staram się odpowiedzieć z szacunkiem dla osoby "atakującej". Drugą drogą jest modlitwa, gdzieś w duchu, pisząc odpowiedź. Tu wyjątkowo zareagowałem zgłoszeniem do ziemskiego sądu. Myślę, że potrzebna jest jednak modlitwa za tą osobę. Jeśli macie taką możliwość pomódlcie się za nią. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz