środa, 3 czerwca 2009

Grzech przeciwko Duchowi Świętemu

Duch Święty, jak głosi znane porzekadło, jest najbardziej zapomnianą osobą Trójcy Świętej. Zresztą ciężko w ogóle cokolwiek o Nim powiedzieć, bo o ile o Ojcu słyszymy od czasów Adama i Ewy, a o Synu zaś możemy dość dużo przeczytać w Ewangelii, o tyle o Duchu Świętym tylko czasami słyszymy jakiś epizod informujący nas, że On jednak istnieje. Można wręcz powiedzieć, że o Duchu Świętym dużo się milczy. Bardziej trafnym stwierdzeniem jest to, że o Duchu po prostu mało wiemy. 

Kwestia Ducha Świętego mimo wszystko zaprząta głowy chrześcijan przynajmniej z jednego powodu, ze względu na "grzech wieczny", tj. taki, który nie zostanie odpuszczonym. Jest nim grzech przeciwko Duchowi Świętemu. Święty Marek w Ewangelii napisał, że nie wolno bluźnić przeciwko Duchowi Świętemu. Na czym ten grzech miałby polegać? Ks. Alfons Józef Skowronek poruszając ten temat podkreśla, że tak naprawdę każdy nasz grzech dokonujemy przeciwko Bogu, a więc i przeciwko Duchowi Świętemu. Jednocześnie podkreśla, że nie każdy grzech można uznać za "grzech wieczny".

Kościół naucza nas o sześciu różnych grzechach przeciw Duchowi Świętemu. Są nimi:
  1. Zwątpienie w zbawienie.
  2. Zuchwała nadzieja zbawienia bez chęci naprawy życia.
  3. Odrzucenie poznanej prawdy.
  4. Zazdroszczenie drugiemu daru łaski.
  5. Zacietrzewienie w grzechu.
  6. Dozgonny brak gotowości do pokuty. 
Warto dodać, że grzechy te są równocześnie grzechami ciągłymi, trwającymi do śmierci, czy też raczej do ostatniej chwili, w której człowiek jest w stanie ponownie wrócić do Boga. 

Wśród chrześcijan panuje pewien lęk, aby nie zgrzeszyć przeciwko Duchowi Świętemu, istnieje bowiem słuszne przekonanie, że taki grzech zamyka drogę do zbawienia. Lęk ten z pewnością przejawia się pytaniem o ten grzech wśród uczniów na lekcjach religii. Podobne pytania padają na katolickich forach. W końcu penitenci zadają to pytanie w czasie spowiedzi, czy choćby w czasie rachunku sumienia. 

Lęk ten pojawia się u wielu wierzących, o ile nie u wszystkich. Ośmielę się nawet stwierdzić, że lęk ten występuje u każdego chrześcijanina dobrze interpretującego Słowo Boże. Lęk ten jest jednak jednym ze świadectw, że tego grzechu prawdopodobnie nie popełniliśmy. Podkreślę słowo prawdopodobnie, gdyż nie jestem w stanie powiedzieć tego ze stu procentową pewnością.

Idąc dalej możemy rozważyć, jakie cechy  ma człowiek, który nie popełnił grzechu przeciwko Duchowi Świętemu? Odpowiedź jest prosta i poniekąd już pojawiła się w moim opracowaniu. Teraz ją tylko doprecyzuję. Nie grzeszy przeciwko Duchowi Świętemu człowiek, który:
  1. Wierzy w mające nadejść zbawienia,
  2. Wiedząc, że jest odkupiony przez łaskę, i tak stara się poprawić swoje życie na lepsze,
  3. Nie odrzuca poznanej prawdy,
  4. Widząc łaski posiada u drugiego nie zazdrości mu ich, a wręcz chwali Boga za to, że jego bliźni otrzymał od Niego tyle łask.
  5. Stara się nie trwać w grzechu.
  6. Często dba o swoją duszę przystępując do sakramentu pokuty.
Jak widać dla przeciętnego chrześcijanina te punkty są częścią życia. Wprawdzie wypisywałem je jako katolik i może się wydawać, że są one zgodne tylko z katolickim punktem widzenia, mimo to wydaje mi się, że są one uniwersalne dla wszystkich wyznawców Trójcy Świętej.

Jeśli jednak masz w rodzinie kogoś, wobec kogo żywisz obawę, że grzeszy przeciwko Duchowi Świętemu. Warto za taką osobę się pomodlić, warto prosić Ducha Świętego, aby taka osoba wróciła do Boga. Zwłaszcza, że nawrócenie tej osoby może dać jej życie w krainie wiecznej szczęśliwości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz