Czytanie I: Iz 42,1-7;
Psalm: Ps 27,1-3.13-14;
Aklamacja: Witaj nasz Królu i Zbawicielu, Ty sam zlitowałeś się nad grzesznymi.
Ewangelia: J 12,1-11
Jezus udaje się w gościnę do do swoich znajomych. Do domu Łazarza. Zwyczajna wizyta dla Ewangelisty okazała się jednak ważna. Popatrzmy na czynności bohaterów tej Ewangelii. Marta posługuje czynem, Maria posługuje sercem, Jezus Słowem, a Łazarz przyjmuje go w gościnie.
W piękny sposób wszyscy zajmują się tym ku czemu mają predyspozycje. Łazarz wita swoich gości, prowadzi z nimi rozmowę; Marta wnosi kolejne potrawy, zdobi stół; Maria postępuje zgodnie z tym co podpowiada jej serce. Innymi słowy, każdy z bohaterów zajmuje się pewną posługą dla siebie przeznaczoną. Można zapytać co w tym pięknego. Feministki z pewnością zarzuciłyby mi szowinizm, a jednak w oczach Jezusa ta posługa serca i posługa czynu znalazły pochwałę. One posiadły to czego nie ma w żadnym mężczyźnie. To czego wręcz odwrotnością była postawa Judasz. To coś Pan dał każdej kobiecie.
Czy komukolwiek wolno zmarnować dar od Boga?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz