sobota, 18 lipca 2009

Starokatolicy blisko katolików, lefebryści stawiają warunki

czy starokatolicy i lefebryści będą w jedności z pozostałymi katolikami?
Muszę przyznać, że ostatnio w katolickim świecie jest dość ciekawie. Trwają przede wszystkim rozmowy między Kościołem rzymskokatolickim, a lefebrystami. Dialog ten jest interesujący z dwóch powodów: po pierwsze ze względu na cel, którym jest jedność chrześcijan, po drugie dialog ten jest dość nietypowy.

Lefebryści

Ciężko mi wskazać początek dialogu między obiema Bractwem Kapłańskim Świętego Piusa X, a rzymskimi katolikami, na pewno intensywnym stał się on wraz ze zniesieniem przez Benedykta XVI ekskomuniki z biskupów bractwa. Zdarzenie to pociągnęło za sobą lawinę krytyki wobec papieża Benedykta XVI, która wiązała się z ujawnionymi wypowiedziami jednego z lefebrystów na temat Żydów. Papież wyjaśnił powód swojej decyzji.

Biskupi stali się, więc częścią Kościoła, nadal jednak na lefebrystów nałożona jest suspensa. Rozmowy o jej zniesieniu trwają, bierze w nich udział 10 teologów Bractwa i Kongregacja Nauki Wiary, która niedawno wchłonęła Komisję Ecclesia Dei (odpowiadającą m.in. za kontakty Kościoła z lefebrystami). Rozmowy trwają, równocześnie jednak media donoszą o wypowiedziach lefebrystów, którzy uważają, że Kościół z papieżem na czele odszedł od wiary katolickiej i wzywają go do nawrócenia.

Na podstawie: Biskup lefebrysta: Watykan do nawrócenia

Starokatolicy

Tu sytuacja jest trochę inna. Kwestia połączenia rzymskich katolików ze starokatolikami jest przede wszystkim mniej medialna. W maju bieżącego roku zakończył się międzynarodowy dialog rzymskokatolicko - starokatolicki. Wnioski zostaną przedstawione papieżowi. Problemem są dwie kwestie (prymat papieski i kapłaństwo kobiet). Trudnością jest również wielość kościołów starokatolickich o odmiennych poglądach. Nowo wybrany zwierzchnik Kościoła Chrześcijańsko- katolickiego (starokatolickiego) w Szwajcarii powiedział w wywiadzie: Jeśli w Kościele rzymskokatolickim jest miejsce dla lefebrystów to prawdopodobnie również dla starokatolików. Czyżby zjednoczenie było możliwe?

Na pewno stosunki między rzymskimi katolikami, a starokatolikami są mniej wrogie niż stosunki Kościoła i lefebrystów.

Na podstawie: "Starokatolicy chcą do Rzymu?"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz